Z pamiętnika rycerza.
(..)Dzień 23
Wraz z moimi towarzyszami dotarliśmy do centrum Thais. Było już późno więc zaczęliśmy oglądać się za jakimś miejscem gdzie można by było odpocząć po całodniowej wędrówce. Do głowy wpadła mi myśl, aby odwiedzić Sama. To mój dobry znajomy, jak dowiedział się, że nie mamy gdzie nocować od razu udostępnił nam swoje mieszkanie nad sklepem który prowadzi. Przy kolacji rozmawialiśmy o różnych sprawach. Sam opowiedział mi o pewnej dwuręcznej broni która znajduje się ukryta gdzieś w podziemiach miasta. Bardzo mnie to zainteresowało, jednak było już późno i nie miałem jak wypytać go o szczegóły. Może jutro uda mi się dowiedzieć czegoś więcej.
Dzień 24
Zapowiadał się piękny, słoneczny dzień. Rano wraz z towarzyszami postanowiliśmy odszukać broń o której mówił Sam. Przy śniadaniu wypytałem go o resztę informacji dotyczących tej broni oraz miejsca jej występowania. Z jego wypowiedzi wynika, że podczas wędrówki będziemy musieli walczyć z potężnymi Smokami. Wspomniał też, iż broń powinna być ukryta w ciasnym pomieszczeniu w małej skrzyni otoczonej lawą. To mi dało już dużą wskazówkę, gdyż w Thais nie ma wielu kopalni ze Smokami. Na koniec naszej rozmowy Sam powiedział mi, aby na początku kierować się na północ miasta i stamtąd zacząć poszukiwania. Zaznaczył, też iż wszystkie te informacje są tylko usłyszanymi mitami i nie wie ile w tym jest prawdy a ile kłamstw. Swoją drogą sadzę, że nie mam powodu aby nie ufać Samowi. (..)